Archiwum 06 lutego 2014


lut 06 2014 Muzyka - moim tlenem i całym życiem
Komentarze: 0

Na pewno wszyscy już doskonale wiedzą, że muzyka to ja i całe moje życie. Bez niej byłoby jak bez powietrza. Nie mogę jednak powiedzieć, że interesuje się tylko i wyłącznie muzyką poważną. Chociaż zapewne to może sugerować moja umiejętność gry na fortepianie i skrzypcach, a także szkoła, do której uczęszczam. Tak naprawdę lubię poznawać i słuchać różne gatunków muzyczne. Wszystko zależy przede wszystkim od tego co w danej chwili robię i jaki mam humor. Ja osobiście relaksuje się przy muzyce klasycznej, a także chillout’owej. Natomiast kiedy biegam lub też inaczej aktywnie spędzam czas wybieram utwory pasujące do takich sytuacji. Mianowicie bardzo często są to żywe i energiczne utwory. Nie wiem jak Wam, ale mnie się przy takiej muzyce o wiele lepiej biega. Kiedy tylko mam taką możliwość to słucham muzyki, a dzięki obecnej technice mogę to robić nawet w czasie jazdy autobusem do szkoły. Wiem, że w tym wszystkim nie jestem odosobniona, wiele osób uważa, że muzyka jest dobra na wszystko. Wystarczy tylko znaleźć idealne dla siebie utwory i słuchać ich zawsze kiedy jest taka możliwość. Sama mam kilka piosenek, do których wracam z sentymentem, bo kojarzą mi się z konkretnym wydarzeniem.